To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Trwa walka „z” i „o” dyrektora Markiewicza   -   16/1/2008
W ostatnich dniach do tarnowskich redakcji napływają listy w obronie dyrektora Tarnowskiego Teatru im. L. Solskiego Wojciecha Markiewicza, którego zamiar odwołania potwierdzał niedawno prezydent Ścigała. W jednym z nich, adresowanym do prezydenta własnie, wiceprzewodnicząca Rady Kultury Maria Kanior protestuje i ubolewa, że Rada, w której posiedzeniu pani M. Kanior uczestniczyła, „stała się narzędziem zręcznej manipulacji medialnej”.

Ogloszenie

W osobnym liście opublikowanym dziś w TEMI przeciw pomysłowi odwołania Wojciecha Markiewicza protestuje także inny członek Rady Kultury - Zbigniew Tumiłowicz. Nie mógł on uczestniczyć w posiedzeniu, którego wynikiem miały być rzekomo negatywne dla W. Markiewicza opinie, na które powoływał się niedawno prezydent miasta. Zbigniew Tumiłowicz podkreśla jednak, że nie zgodziłby się na negatywną opinię o pracy dyrektora Markiewicza.
W tym miejscu należy dodać, iż rzeczone posiedzenie Rady Kultury odbyło się, delikatnie mówiąc, w mocno okrojonym składzie, by nie rzec: szczątkowym.
Kolejna korespondencja to pismo Tadeusza Mędzelowskiego (Tarnowska Kuźnica). "Kuźniczanie" starają się nawet znaleźć "drugie dno" decyzji o wszczęciu procedury odwołania Markiewicza. W ich liście czytamy m.in. o pewnej grupie aktorów i pracowników obsługi, która od dłuższego czasu „uzurpuje sobie prawo do bycia w tym Teatrze za wszelką cenę”; aktorzy ci mają „grać wszystkie znaczące role” i „decydować o obsadzie dyrektorów”. „Nie podnosilibyśmy tej kwestii gdyby nie fakt, iż te osoby są nie najwyższych lotów artystycznych i osobistych” – pisze T. Mędzelowski. Treść Listu pani Marii Kanior i list T.Mędzelowskiego prezentujemy w całości niżej.

List Marii Kanior

Szanowny Panie Prezydencie,
Wobec upowszechnianej informacji w sprawie ostatniego posiedzenia Rady Kultury, która rzekomo miała wyrazić negatywną ocenę pracy Tarnowskiego Teatru, a w szczególności dyrektora Teatru, Wojciecha Markiewicza – stanowczo protestuję przeciwko tak zręcznie skonstruowanej manipulacji medialnej i przypominam znane Członkom Posiedzenia fakty:
1. Rada Kultury zebrała się w celu zaopiniowania budżetu na 2008 rok w obszarze kultury. Był to jedyny temat przewidziany na posiedzeniu.
2. Ze względu na brak otrzymanych wcześniej materiałów Rada poprosiła o ocenę poszczególnych placówek kultury.
3. Dyrektor Wydziału Kultury, p. Agnieszka Kawa wyraziła pozytywną ocenę wszystkich podległych placówek. Wspomniała jednak, że są liczne uwagi, co do działalności Teatru im. Ludwika Solskiego.
4. Rada wysłuchała tych uwag. Nikt nie wyraził negatywnej opinii. Przedstawiciele Urzędu Miasta z Panem Prezydentem na czele nie zadali pytań na temat oceny działalności dyrektora Teatru. Nawet gdyby takie pytanie padło, Rada Kultury nie byłaby do odpowiedzi przygotowana. Sformułowanie przez Radę oceny wymagałoby analizy wielu materiałów programowych, finansowych, zestawień planów strategicznych z bieżącą działalnością. Przyjęliśmy do wiadomości, że krytyczne uwagi zgłaszane przez Wydział Kultury są akceptowane przez Pana Prezydenta.
5. Nikt z przedstawicieli Urzędu Miasta nie informował o zamiarze odwołania dyrektora Teatru.

Rozumiem, że Prezydent m. Tarnowa może odwołać każdego z dyrektorów podległych mu placówek. Nie jest mu do tego konieczna opinia Rady Kultury i nigdy, do tej pory, nie było na posiedzeniu tejże Rady rozmów o zmianach personalnych. Nie było i tym razem elementów personalnej oceny działalności dyrektora Wojciecha Markiewicza. Krytyczne uwagi, co do działalności Teatru wypowiedziane na posiedzeniu Rady Kultury przez Dyrektora Wydziału Kultury – to nie merytoryczna ocena Rady Kultury.
Ubolewam, że Rada Kultury, w której posiedzeniu uczestniczyłam stała się narzędziem zręcznej manipulacji.


List Tadeusza Mędzelowskiego - Tarnowska Kuźnica

Szanowny Panie Prezydencie!
Z głębokim niepokojem członkowie naszego Stowarzyszenia odebrali informację o wszczęciu procedur odwoławczych za stanowiska Dyrektora Tarnowskiego Teatru Pana Wojciecha Markiewicza.
Przez wiele lat członkowie naszego Stowarzyszenia współpracują i przyglądają się różnym instytucjom kulturalnym w naszym mieście czynnie uczestnicząc w ich działalności bowiem jesteśmy taką grupą która ma na względzie nie tylko dobro i pracę na rzecz „naszej małej ojczyzny” ale również jej promocję w całym kraju. Leży nam na sercu również dobro istotnej dla naszego miasta instytucji kulturalnej jaką jest Nasz Tarnowski Teatr.
Wokół niego bowiem toczy się wiele ważnych spraw dotyczących naszego miasta o czym ze względów oczywistych nie musimy Pana Panie Prezydencie przekonywać. Tak się składa, że od wielu lat Kuźnica czynnie uczestniczy w życiu Teatru i wielokrotnie jej członkowie i zapraszane osobistości korzystały z gościnności Teatru a ten od czasu kiedy dyrektorem został p. Wojciech Markiewicz i jego zastępcą p. Grażyna Nowak był i jest dla nas oazą gościnności. Nie znamy Panie Prezydencie powodów z jakich Pan ma zamiar odwołać dyrektora Markiewicza, być może są one istotne ale budzi nasz niepokój fakt, że od dłuższego czasu w Tarnowskim Teatrze wśród aktorów i obsługi jest pewna grupa ludzi która uzurpuje sobie prawo do bycia w tym Teatrze za wszelką cenę nie bacząc jaki to będzie Teatr kto nim będzie zarządzał byle „Oni” trwali. Stoją na stanowisku, że Teatr ma być ich ostoją, że oni mają „grać wszystkie znaczące role” decydować o jego losie w tym o obsadzie dyrektorów. Nie podnosilibyśmy tej kwestii gdyby nie fakt iż te osoby są nie najwyższych lotów artystycznych i osobistych a przecież sztuka teatralna, nauka wymagają ogromnego wysiłku, pracy i pokory. Pokory i szacunku nie tylko dla siebie ale również dla osób którym przychodzi kierować taką instytucją jaką jest Teatr.
Tak się też składa, że Tarnowski Teatr zaczął za dyrektorowania Pana Wojciecha Markiewicza odnosić sukcesy i to nie tylko z sprawą wątpliwej czasem klasy tarnowskich artystów.
My byliśmy świadkami jak Teatr brał udział w Międzynarodowym Festiwalu Złoty Lew (2004), jak dwukrotnie zdobywał nagrody za wystawianie sztuki współczesnej. Trzymaliśmy kciuki kiedy występował we Lwowie, Kijowie, Warszawie, Poznaniu, Zielonej Górze czy Przemyślu. Oglądaliśmy i zachwycaliśmy się filmami promującymi nasze miasto które współtworzył Tarnowski Teatr „Anioł w Krakowie” i „Upadek Kamiennego Domu” Romana Brandstaettera.
Pan Wojciech Markiewicz ma pewną markę w kraju i poza jego granicami. Zapewne Pan wie Panie Prezydencie, że zbudowanie zespołu w Teatrze i osiągnięcie pewnego pułapu przez jeden czy dwa sezony to mało czasu. To musi trwać dłużej – znacznie dłużej. Następny dyrektor będzie zaczynał od nowa.
Pewne jest również to, że z Tarnowskim Teatrem podejmowali i podejmują współpracę znani artyści często nie z sentymentu dla Naszego Ukochanego Miasta ale właśnie dla Pana Markiewicza.
Podpisujący to stanowisko Kuźnicy wielokrotnie rozmawiał i zna osobiście przyjeżdżających do Tarnowa markowych artystów i reżyserów i wie, że tak właśnie jest.
Pan Markiewicz jest postacią wyrazista wie czego chce. Wiemy też, że popełnił jeden błąd. Mając możliwość nie podziękował za współpracę osobom które niewiele wnoszą do Teatru dla Naszego Miasta a byli przyczyną konfliktów już z poprzednimi dyrektorami i doprowadzali do ich usunięcia. Jest to człowiek wrażliwy, prawdziwy artysta i sądzimy, że miał na względzie to, że mogą oni mieć marne szanse znalezienia sobie miejsca gdziekolwiek indziej. Dał im szansę. Czy słusznie? Przykro słuchać kiedy współpracując z innymi Teatrami w kraju słyszy się opinię, że w Tarnowie aktorzy umieją tylko rozrabiać i odwoływać dyrektorów. Jeszcze bardziej smutne jest to , że my Tarnowianie umiemy podobno przebaczać wszystkim tylko nie mądrym. Może czas zacząć i skończyć z takimi opiniami. Może czas również przerwać manipulowanie Teatrem i pomóc dyrektorowi w ustabilizowaniu sytuacji.
Panie Prezydencie my to wiemy i myślimy, że nie jest to nasza odosobniona opinia iż pan Markiewicz jest w tej chwili jedynym naszym gwarantem uporządkowania tej sytuacji i dalszego wyprowadzania co rozpoczął Tarnowskiego Teatru poza opłotki miasta. Artysta Panie Prezydencie tak jak i naukowiec a Pan nim jest musi być indywidualnością by przełamać obłudę zakłamanie a często zaściankowość - taki jest dyrektor Markiewicz i my to wiemy.
Uszanujemy Panie Prezydencie każdą Pana decyzję ale prosimy o zaciągnięcie szerszych opinii od osób i fachowców znających się na sprawach Teatru i sztuki a także o osobiste porozmawianie z panem dyrektorem Markiewiczem by wspólnie wyjaśnić niektóre sprawy o których ma Pan prawo nie wiedzieć.
Prosimy jeszcze o jedno panie Prezydencie by zechciał Pan zwrócić baczniejszą uwagę na osoby które promują nasze miasto i kulturę w Pana imieniu. Czy aby szczerze są one lojalne wobec Pana. I czy nie załatwiają przy okazji swoich partykularnych interesów by wypromować siebie i swoich kolegów a nie miasto.
W tym względzie marzyła nam się mówiąc sportowym językiem intelektualna ekstra klasa a nie C klasa. My Kuźniczanie uznawaliśmy, uznajemy Pana za osobowość i zawsze będziemy z Panem również kiedy będzie trudno i ciężko po warunkiem, że wszyscy będziemy pracować dla dobra i mądrej promocji naszego miasta Tarnowa. Pan i Pana zastępcy możecie liczyć na Kuźniczan.
Kończąc jeszcze raz Panie Prezydencie prosimy o refleksję nad podniesionymi przez nas problemami o bliższe i głębsze ich rozpoznanie. Może znajdą się inne rozwiązania niekoniecznie idące w kierunku odwołania dyrektora Wojciecha Markiewicza.
Mottem naszego Stowarzyszenia jest „Mówić to co się myśli i myśleć” więc myślimy, że Pan Panie Prezydencie zechce jeszcze raz przeanalizować swoją decyzję i podjąć ją tak by była mądra w swojej mądrości.
Prosimy o pisemne ustosunkowanie się do naszych wątpliwości. (adres)
Życząc sukcesów w Nowym 2008 roku życzymy Panu i Pana współpracownikom zdrowia pomyślności i sukcesów. Niech będzie Nowy 2008 rok lepszy od poprzednich. Już myślimy o spotkaniu z Panem i Pana współpracownikami w miesiącu czerwcu 2008 roku.


Cóż, oceny pracy obecnego dyrektora, tarnowskich aktorów, zaplecza administracyjnego i technicznego teatru mogą być różne. Zarząd Miasta ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek czynienia takich ocen i wyciągania z nich kadrowych wniosków. Styl w jakim próbuje się przeprowadzić zmiany na stanowisku szefa tarnowskiej sceny, musi budzić jednak wątpliwości a nawet - w kontekście przywoływanych w listach faktów - niesmak. Sprawa koniecznie już wymaga ponownego zabrania głosu w tej sprawie przez Prezydenta. Mamy nadzieję na rychłe zamieszczenie jego wypowiedzi.
MP, PD

fot.TOPOL
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 15:40:27
IP          : 52.14.22.250
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html