Źródło: (r)

   Butelki zwrotne   -   15/2/2008

Podstarzały nauczyciel rezygnuje z pracy szkole. Zamiast jednak dołączyć do stetryczałych przyjaciół, szuka zajmującej choć spokojnej pracy. Ostatecznie obsługuje punkt butelek zwrotnych w hipermarkecie. Styczność z klientami powoduje szereg tragikomicznych epizodów, podobnie jak niegasnący apetyt na płeć piękną, nie zaspokajany przez zrzędliwą żonę.

Ogloszenie

Od jakiegoś czasu słyszy się, że czeska kinematografia radzi sobie znacznie lepiej od polskiej. Gdy pojawiają się takie filmy jak "Butelki zwrotne" to oprócz słuchania można jeszcze to zobaczyć. I bezsprzecznie potwierdzić. Bowiem mamy do czynienia z filmem wyśmienitym – zabawnym, wzruszającym, współczesnym, ciepłym i o dziwo, takim, który w zasadzie bez jakichkolwiek poprawek można by nakręcić w Polsce. I wyglądałoby równie wiarygodnie. Ale jakoś takich filmów u nas nie kręcimy. A Czesi owszem. Niepojęte.
"Butelki zwrotne" to opowieść o człowieku zdecydowanie niedzisiejszym. Starym nauczyciel, który jakoś nie radzi sobie z młodym pokoleniem. Takim, co to pyskuje, nie słucha poleceń, "dzień dobry" nie powie w tramwaju, gdy przejdzie do następnej klasy i nie spotyka już profesora w klasie. Pan Josef rzuca więc szkołę (wiek emerytalny osiągnął już dawno) i całymi dniami przesiaduje w domu. Z żoną. Kocha ją, kocha, ale tak spędzać z nią dzień za dniem, od rana do wieczora. To nie tylko nudne, to nie do zniesienia. Pan Josef szuka więc sobie jakiegoś zajęcia i wreszcie znajduje odpowiednie – zatrudnia się w pobliskim supermarkecie w punkcie skupu butelek. Ot, praca z ludźmi – można zagadać, komuś pomóc, czasem wręcz poswatać. Historia toczy się coraz szybciej - swatanie przynosi nieoczekiwane efekty, pan Josef też ma swoje marzenia (nie dla dzieci), a nawet wyrusza (trochę niechcący) w duecie z żoną na wyprawę balonową. Wszystko zaś opowiedziane jest tak, że chłonie się każdą minutę z prawdziwą przyjemnością. Twórcy filmu – panowie Sverakowie (ojciec – scenarzysta i aktor, syn – reżyser) pojmują bowiem podstawową zasadę dobrego kina – ani przez moment nie zapominać o podtrzymywaniu uwagi widza. Bo to dla niego się kręci filmy. Jeśli o tym pamiętasz – dalej jest już z górki. Ot, choćby tak, jak u Sveraków, których wcześniejszy "Kola" zdobył przecież Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Nam się taka sztuka jeszcze w historii nie udała.

Recenzja Kamila Śmiałowskiego - Słowem.
Premiera : 2008.01.18
Czechy,Wielka Brytania, 2007 r.
Komedia, 100 min.
Reżyseria: Jan Sverák
Obsada: Zdenek Sverak, Tatiana Vilhelmova, Daniela Kolarova

---

Więcej informacji: kliknij tutaj
Seanse w :
Kinie Millennium
Kinie Marzenie

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, April 20, 2024 00:28:39
IP          : 3.139.81.58
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html