PiS w natarciu
Za nami kolejna konferencja prasowa PiS, które od dłuższego czasu nie daje się wyprzedzić w tej konkurencji żadnemu innemu ugrupowaniu, co jest o tyle łatwe, że pozostałe ugrupowania nie przejawiają od dawna niemalże żadnej aktywności, nie tylko w tym względzie. Przypomina to sytuację z czasów, gdy to Prawo i Sprawiedliwość sprawowało władzę, a na odcinku konferencji prasowych dwoiła się i troiła tarnowska PO, wytykając błędy przeciwnikowi. Jednak nawet dokonując takiego porównania, nie sposób nie odnieść wrażenia, że Platforma oddaje pola, bojąc się trudnych pytań i na kilka miesięcy przed wyborami lekceważąc wyborców. Jeśli tendencja drastycznego spadku notowań ugrupowania Donalda Tuska się utrwali, to byli wyborcy PO zagłosować mogą na PiS nie tyle z sympatii, ile na złość Platformie, i to nawet biorąc pod uwagę fakt, że Prawo i Sprawiedliwość zraziło już do siebie swój elektorat wszędzie tam, gdzie tylko mogło – od przeciwników „Lizbony” i eurosceptyków, po „Kresowiaków” i środowiska patriotyczne. Ale oddajmy głos naszym posłom, by dowiedzieć się, z jakiego powodu tym razem krytykują rządzące ugrupowanie...